środa, 9 stycznia 2013

Piwo to paliwo


WISŁA KRAKÓW 0-0 Jagiellonia Białystok

20.10.2012
Ekstraklasa
Widzów: 18 421
Bilet: 35,00 zł

W końcu udaje się udać na mecz Wisły u siebie w roli: nie-kierowcy, a co za tym idzie od początku podróży przyświeca mi hasło: piwo to paliwo.

Mecz potraktowany przez kibiców jako trening dopingu przed wydarzeniem, które miało się odbyć dwa tygodnie później: "Dzisiaj ćwiczymy, za tydzień Lecha zmiażdżymy".

W przerwie meczu, jako że zaczyna mi już świecić rezerwa, udaję się do punktu gastronomicznego w celu uzupełnienia płynów. Po wystaniu w kolejce i zakupie trunku orientuje się, że zaczyna się druga połowa. Steward informuje mnie jednak, że wejście z "piwem" jest niemożliwe. Piwo o zawartości alkoholu 3,5% jest nad wyraz wstrętne, a koszt 6 zł za 0,4l nie przeszkadzają mi w tym, aby połowę wyrzucić do kosza i wrócić na trybuny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz