My się zimy nie boimy....

AP 2011 Zabierzów 3-1  Grębałowianka Kraków 

23.03.2013

Liga okręgowa, grupa: Kraków I
Widzów: w porywach 30

Bilet: brak

Pogoda sieje zamęt w terminarzach niższych lig, więc musiałem ja także musiałem zmienić swoje plany. Wybór w rozgrywanych spotkaniach nie był zbyt duży, więc celem stał się Skotnicki obiekt ze sztuczną murawą. Boisko było bardzo oblegane przez piłkarzy, bo przed spotkaniem ligi okręgowej rozgrywany był sparing, a pod koniec meczu rozgrzewkę rozpoczynali piłkarze Hutnika przed swoim spotkaniem kontrolnym.

• Impreza nie była biletowana, więc mogłem sobie wybrać sektor. Gdy temperatura powietrza dawała się we znaki, udawałem się do swoistego Skyboxu celem ogrzania.

• Frekwencja na stadionie stale się zwiększała. Na początku spotkania było 25 osób + pies, by pod jego koniec osiągnąć liczbę ok 40 osób. 

• Pojawiły się też barwy drużyny "przyjezdnych".

Powrót wiosny

Wisła Kraków  2-0  Pogoń Szczecin 

18.03.2013

Ekstraklasa
Widzów: 11164

Bilet: 25 zł

Pierwsza wizyta na stadionie piłkarskim rodzimego kraju, w tym roku nie mogła być gdzie indziej jak w Krakowie.

Jako, że przed meczem była prowadzona zbiórka na oprawę, a jestem zwolennikiem hasła: Ch** z kiełbasą - daj ultrasom, pozwoliłem sobie na wrzutkę do puszki czym zostałem nagrodzony vlepką:

Z dzisiejszym meczem wiązały się duże nadzieje, bo niedawnych sukcesach zarówno w Pucharze Polski jak i w lidze. Nie zawsze mecz układał się po myśli Wiślaków, a nawet można by rzec, że był wyrównany.

Piłkarze po wyjściu na murawę po przerwie byli zmuszeni ściągnąć koło reklamowe T-mobile Ekstraklasy, bo nikt z obsługi nie kwapił się by  to uczynić. Może też dostali przykaz aby się za bardzo nie wychylać:

Kibice przyjezdni nie zobaczyli drugiego gola dla Wisły gdyż opuścili stadion już w 62 minucie gry.

Obszerną fotlogalerię można znaleźć na stronach SKWK: http://skwk.pl/galeria/3578-wisla-pogon-kibicowsko.html

Na zachód!

SG Dynamo Dresden  1-0  Herta BSC 

02.03.2013

2. Bundesliga
Widzów: 29174

Bilet: ok. 100 zł

Sezon piłkarski postanawiam rozpocząć od wycieczka za zachodnią granicę. Moim celem staje się pojedynek w 2. Bundeslidze.

Dzień rozpoczynam od zwiedzania centrum Drezna gdzie od godzin porannych mijają mnie ludzie w żółto-czarnych szalikach. Na dwie godziny przed meczem udaję się w stronę stadionu. Mijając dworzec spotykam bardzo liczną grupę kibiców gospodarzy chcących przywitać kibiców przyjezdnych.
Przed samym wejściem udaję się do Fanshop'u, którego asortyment robi na mnie spore wrażenie.

Po wejściu na obiekt przeglądam ofertę cateringową.

Chcąc skorzystać z ww oferty należało zakupić "Dynamo karte".

Po zakupie karty spostrzegam jednak, że w zasadzie jestem jedyną osobą mającą ochotę na śledzia. Postanawiam więc skosztować tego co przeważająca większość miejscowych.

Pragnę nadmienić, że piwo tylko wygląda tak kusząco... smakuje okropnie, zastanawia mnie tylko jak okropnie może smakować grzane wino bezalkoholowe, ale nie jestem na tyle odważny, żeby to sprawdzać.

Po konsumpcji udaję się na trybuny, gdzie po "rozpoznaniu terenu" czeka mnie już tylko mecz.

Miejscowym piknikom było bardzo nie wsmak odpalenie pirotechniki "niebieskich".

Stewardzi byli przygotowani także na niepogodę, a że niebo było bezchmurne zechcieli w wykorzystać swoje parasole podczas wykonywania rzutów rożnych.

Po zakończonym meczu zostaję w mieście jeszcze jeden dzień po czym wracam do domu gdzie mogę wykorzystywać łupy przywiezione z Niemiec.